Utrzymanie łodzi w czystości to trudne zadanie. Organizmy porastające dno łodzi z laminatu powodują mikrouszkodzenia żelkotu, co przyczynia się do powstania tzw. osmozy. Na jachtach stalowych zaś porosty uszkadzają powłokę malarską, czego konsekwencją jest korozja. Poza tym jacht z „brodą” pływa wolniej i zużywa więcej paliwa. Obliczono, że różnica w spalaniu wynosi około 8 procent. Usuwanie porostów po wyjęciu jachtu z wody to dodatkowa i często mozolna praca, nawet gdy wcześniej malowaliśmy dno antifoulingiem. Kto skrobał w listopadzie dno kadłuba z muszli i porostów, wie, o czym mówimy.
Dzięki naszym usługom czyszczenia jachtów metodą sodowania w ciągu jednego dnia zdejmiemy z dna to, co się „zameldowało” na dnie łodzi w trakcie sezonu, a do tego bezpiecznie usuniemy stare powłoki antifoulingu bez uszkadzania ewentualnych pęcherzy pod laminatem. Sodowanie jest bezpieczną, nieinwazyjną i szybką metodą oczyszczania do gładkości podwodnej powierzchni kadłuba. Soda rozpuszcza się w wodzie, jest nietoksyczna i neutralna dlatego nie stwarza zagrożenia dla środowiska.
Jeżeli jest takie zapotrzebowanie to dostosowując granulat sodowy jesteśmy w stanie również usunąć gelcoat z laminatu łodzi.
